Tęsknię...
Pamiętasz jak razem spacerowaliśmy po plaży przy blasku księżyca . Trzymając cię za rękę cały czas powtarzałem jak bardzo cię kocham .
Rumieniłaś się za każdym razem kiedy przypadkowo potarłem ręką o twoje udo . Byłaś taka delikatna .
Rumieniłaś się za każdym razem kiedy przypadkowo potarłem ręką o twoje udo . Byłaś taka delikatna .
Tyle razy rozmawialiśmy o naszych wspólnych planach . Ślub , dom , syn , córka . Tyle nie spełnionych marzeń .
Kochałem cię i nadal kocham choć wydaje to się niewłaściwe . Ja... On... Obiecałaś że to między nami nic nie zmieni . Że zawsze będziemy razem . Jednak nasze znaczenie słowa " zawsze " było inne .
Odeszłaś razem z nim , a ja tu zostałem . Cały czas w tym samym domu . Cały czas z tą obłąkaną nadzieją , którą bije się po mojej głowie .
A co jeśli wróci ?
A co jeśli zmieni zdanie ?
A co jeśli jest jeszcze szansa ?
Błąd . Poczekaj jak to szło...
" Po ostatnim pożegnaniu zadajemy sobie sprawę jak bardzo zakorzeniła się w nas miłość . ''
Muszę ci to przyznać . Bez ciebie wariuje i choć tak bardzo staram się wyrzucić cię z mojej głowy w głębi serca nadal chcę cie tam zachować .
Tyle miesięcy... tygodni... dni... wspólnych godzin , które przekreśliłaś jednym zdaniem .
'' Nie kocham cię ''
Jeszcze nie wiem co bardziej mnie zabolało . Fakt że odeszłaś czy to ze zostawiłaś mnie dla mojego najlepszego przyjaciela . Och ironio . Nigdy się nie lubiliście więc dlaczego pokochałaś go bardziej ode mnie ? Co on ma czego nie mam ja ?
Wiem że nie jestem ideałem ale wytłumacz mi czemu akurat on ?
Może jest ode mnie bardziej rozrywkowy , wysportowany , przystojny ale czy jest w stanie sprawić że twoje łzy przestaną lecieć...
Zraniłaś mnie i nie ma co ukrywać , podobało ci się patrzenie jak cierpię . Jak staczam się z dnia na dzień pogrążając w moich paranojach . Raz pokochałem za mocno i teraz mam nauczkę .
Wpatrując się w sufit błądziłem wzrokiem za muchą latającą po moim pokoju . Odblokowałem ekran telefonu sprawdzając godzinę , której i tak nie zapamiętałem , bo całą moją uwagę przykuło zdjęcie T.I . Nie mam serca zmieniać tapety , ponieważ przypomina mi ona o tym , że jednak byłem szczęśliwy . Na zdjęciu widniała jak zwykle rozpromieniona twarz mojej byłej dziewczyny . Jej zielone oczy były podkreślone czarną kredką i tuszem . Jej malinowe usta pokrywał błyszczyk dzięki czemu wyglądała jeszcze bardziej idealnie . Przejechałem palcem po jej zaczerwienionym policzku starając się powstrzymać łzy , które po raz kolejny tego dnia przypominały o swoim istnieniu .
Usłyszałem pukanie do drzwi ale nie miałem zamiaru nikogo widzieć więc po prostu nie odpowiedziałem . Drzwi uchyliły się , a do pokoju wszedł mulat z smutną miną .
- Czego chcesz ?! - syknąłem - Dziewczynę już mi zabrałeś teraz co chcesz ?
- Nie przyszedłem się kłócić . - wymamrotał .
- Głupie pytanie ale muszę wiedzieć . T.I pisała do ciebie dzisiaj albo wczoraj ?
- Nie .
- Kurwa . - warknął przeczesując ręką włosy .
- Co się stało ?
- Zniknęła . Tak po prostu nie ma z nią żadnego kontaktu .
- No to szukaj jej Romeo mnie już to nie obchodzi .
- Jesteś pewien , że to nie twoja sprawa ?
Mulat podał mi jakiś skrawek papieru , który pachniał jej perfumami .
- Co to ?
- Przeczytaj .
Przewróciłem oczami zatracając się w tekście .
'' Drogi Zayn'ie .
Myślałam dużo nad tym co się stało . Zraniłam nie tylko Liam'a ale i też ciebie . Jest mi przykro , bo przeze mnie niszczy się wasza przyjaźń tak więc odchodzę .
Moje serce już na zawsze będzie twoje . Tylko szkoda , że tak późno to zrozumiałam .
~P.O.V. T.I~
- Tak bardzo się bałem , że cię nie znajdę .
Wtuliłam się w Zayn'a mocząc mu jego szary t-shirt .
- Nie płacz księżniczko . Jestem tutaj nic już sie nie stanie .
- Nie chcę żebyś przeze mnie tracił przyjaciela .
Poczułam na ramieniu czyjąś dłoń . Odwróciłam się do tyłu , a mój wzrok napotkał tęczówki Liam'a .
- Nie musisz się o to bać . - powiedział - Przecież on jest moim bratem . Nic tego nie zmieni .
- Dziękuje . - wyszeptałam .
~P.O.V. Liam~
Przyglądałem się jak moja byłą dziewczyna i mój przyjaciel cieszą się sobą . Uśmiechnąłem się kiedy zobaczyłem jak Zayn ociera łzy T.I całując ja w czubek nosa .
- Tak bardzo cię kocham . - wymamrotała gładząc go po policzku .
I wtedy wszystko zrozumiałem... Jeśli się kogoś kocha trzeba pozwolić mu odejść .
Muszę ci to przyznać . Bez ciebie wariuje i choć tak bardzo staram się wyrzucić cię z mojej głowy w głębi serca nadal chcę cie tam zachować .
Tyle miesięcy... tygodni... dni... wspólnych godzin , które przekreśliłaś jednym zdaniem .
'' Nie kocham cię ''
Jeszcze nie wiem co bardziej mnie zabolało . Fakt że odeszłaś czy to ze zostawiłaś mnie dla mojego najlepszego przyjaciela . Och ironio . Nigdy się nie lubiliście więc dlaczego pokochałaś go bardziej ode mnie ? Co on ma czego nie mam ja ?
Wiem że nie jestem ideałem ale wytłumacz mi czemu akurat on ?
Może jest ode mnie bardziej rozrywkowy , wysportowany , przystojny ale czy jest w stanie sprawić że twoje łzy przestaną lecieć...
Zraniłaś mnie i nie ma co ukrywać , podobało ci się patrzenie jak cierpię . Jak staczam się z dnia na dzień pogrążając w moich paranojach . Raz pokochałem za mocno i teraz mam nauczkę .
Wpatrując się w sufit błądziłem wzrokiem za muchą latającą po moim pokoju . Odblokowałem ekran telefonu sprawdzając godzinę , której i tak nie zapamiętałem , bo całą moją uwagę przykuło zdjęcie T.I . Nie mam serca zmieniać tapety , ponieważ przypomina mi ona o tym , że jednak byłem szczęśliwy . Na zdjęciu widniała jak zwykle rozpromieniona twarz mojej byłej dziewczyny . Jej zielone oczy były podkreślone czarną kredką i tuszem . Jej malinowe usta pokrywał błyszczyk dzięki czemu wyglądała jeszcze bardziej idealnie . Przejechałem palcem po jej zaczerwienionym policzku starając się powstrzymać łzy , które po raz kolejny tego dnia przypominały o swoim istnieniu .
Usłyszałem pukanie do drzwi ale nie miałem zamiaru nikogo widzieć więc po prostu nie odpowiedziałem . Drzwi uchyliły się , a do pokoju wszedł mulat z smutną miną .
- Czego chcesz ?! - syknąłem - Dziewczynę już mi zabrałeś teraz co chcesz ?
- Nie przyszedłem się kłócić . - wymamrotał .
- Głupie pytanie ale muszę wiedzieć . T.I pisała do ciebie dzisiaj albo wczoraj ?
- Nie .
- Kurwa . - warknął przeczesując ręką włosy .
- Co się stało ?
- Zniknęła . Tak po prostu nie ma z nią żadnego kontaktu .
- No to szukaj jej Romeo mnie już to nie obchodzi .
- Jesteś pewien , że to nie twoja sprawa ?
Mulat podał mi jakiś skrawek papieru , który pachniał jej perfumami .
- Co to ?
- Przeczytaj .
Przewróciłem oczami zatracając się w tekście .
'' Drogi Zayn'ie .
Myślałam dużo nad tym co się stało . Zraniłam nie tylko Liam'a ale i też ciebie . Jest mi przykro , bo przeze mnie niszczy się wasza przyjaźń tak więc odchodzę .
Moje serce już na zawsze będzie twoje . Tylko szkoda , że tak późno to zrozumiałam .
Twoja na zawsze T.I ''
- Kocha ciebie . - wyszeptałem .
- Ale odeszła . Nie wiem gdzie jej szukać . - wymamrotał siadając na krawędzi łóżka .
Schował twarz w dłoniach . Wyglądał okropnie.... aż zrobiło mi się go żal .
- Sprawdzałeś u Alex ?
- Nie ma jej tam .
- Park ?
- Ani śladu .
- Most zakochanych ?
- Też nie .
- Polana za naszym letniskowym domkiem ? - chłopak rozszerzył oczy zrywając się z miejsca .
- Muszę tam jechać .
- Czekaj idę z tobą .
Wstałem na równe nogi , by już po chwili siedzieć wygodnie w czarnym Rang Rover'ze . Dojechaliśmy na miejsce w ciągu pół godziny . Zayn wybiegł z pojazdu , a ja ruszyłem za nim . Znaleźliśmy ją , jak siedziała na małej ławce wpatrując się w staw .
- T.I . - wyszeptał .
Dziewczyna odwróciła się w naszą stronę . Otarła łzy z policzków uśmiechając się smutno . Mulat podbiegł do niej otaczając ją ramionami .
~P.O.V. T.I~
- Tak bardzo się bałem , że cię nie znajdę .
Wtuliłam się w Zayn'a mocząc mu jego szary t-shirt .
- Nie płacz księżniczko . Jestem tutaj nic już sie nie stanie .
- Nie chcę żebyś przeze mnie tracił przyjaciela .
Poczułam na ramieniu czyjąś dłoń . Odwróciłam się do tyłu , a mój wzrok napotkał tęczówki Liam'a .
- Nie musisz się o to bać . - powiedział - Przecież on jest moim bratem . Nic tego nie zmieni .
- Dziękuje . - wyszeptałam .
~P.O.V. Liam~
Przyglądałem się jak moja byłą dziewczyna i mój przyjaciel cieszą się sobą . Uśmiechnąłem się kiedy zobaczyłem jak Zayn ociera łzy T.I całując ja w czubek nosa .
- Tak bardzo cię kocham . - wymamrotała gładząc go po policzku .
I wtedy wszystko zrozumiałem... Jeśli się kogoś kocha trzeba pozwolić mu odejść .
O mój Boże ! To było piękne, słodkie, śliczne, przecudowne i takie normalnie nie wiem co jeszcze. Z jednej strony się kończy szczęśliwie, ale mi się chciało płakać jak go przeczytałam. Był takie prawdziwy i ... No i się zacięłam. Nie wiem co jeszcze powiedzieć więc powiem jedno CUDO ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Sdgshgdshfdsfgsfdshgds *o* taki słodki <3 troszkę szkoda mi Liama biedactwo... ale i tak mega wspaniały <3 ? Jula
OdpowiedzUsuńwspaniały *.* końcówka po prostu idealna mam nadzieje że szybko dodasz kolejny imagin :*
OdpowiedzUsuńJuż dawno takiego nie pisałaś :) jest po ptostu IDEALNY ♡
OdpowiedzUsuńNie płacze... ;_; może odrobinkę . Wspaniały imagin kochana :)
OdpowiedzUsuń