Dużo kłamię choć często gubię się w odpowiedziach . Chodzę po mieście z spuszczoną głową szukając pomysłu na resztę życia .
Wszyscy mówią że będzie dobrze... Kłamią . Jak zawsze . Ty też nie jesteś święta . Przecież nie raz mnie rozczarowałaś . Zdrada i to nie jedna . Nie mam ci tego za złe , może to głupie . Moi znajomi cię znienawidzili , zazdroszczę im , bo ja tak nie umiem .
Kochanie... Nie próbuj mnie zatrzymać na noc ani pytać czy mam się w porządku . Nie znam odpowiedzi . Moja przyjaciółka obraża cię na każdym kroku , a ja nadal cię bronię . Oni nie znają cię tak jak ja . To w końcu nie oni spędzili z tobą kilka lat . To nie oni pocieszali cię nie jednej nocy kiedy męczyły cię wspomnienia . To nie oni ocierali twoje łzy . Kiedy patrzę na swoją dłoń nadal czuję na niej twój dotyk . Tęsknię ale nie mogę już tak żyć potrzebuję kogoś kto się ze mną zestarzeje . Kogoś kto będzie kochał mnie chociaż w połowie tak mocno jak ja kocham ciebie .
Wiem... Ból serca nie trwa wiecznie . Ale i tak moja odpowiedź będzie brzmiała że mam się w porządku . Nie chcę pokazywać , że jestem słaby . Nigdy nie lubiłaś mięczaków , a ja powoli się w takiego zamieniam . Może to mało męskie ale muszę ci powiedzieć , że strasznie tęsknię i powoli się wykończam . Pamiętasz jak chodziliśmy na wspólne spacery nad rzekę . Kochałem jak wpatrywałaś się w wodę . Twoje oczy tak idealne... Może to kolejne kłamstwo lub złudzenie ale kiedy mówiłaś że mnie kochasz... Wierzyłem .
Próbowałem zapytać siebie czy powinienem spotykać się z kimś innym ale odpowiedz była zawsze ta sama '' nie '' . Chciałbym znać poprawną odpowiedź . Może minął już miesiąc , tydzień albo dzień . Nie wiem . Chłopakom odbiło . Chodzą wszędzie za mną sprawdzając czy nic nie zrobię to zaczyna robić się męczące . Też tak czasami robiłaś... Tylko wtedy nie przeszkadzało mi to . Kochałem to , a teraz jestem tutaj... Sam . Nie mam nikogo tak bliskiego ale wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze ? To że twoje usta są stworzone do całowania , a twój pocałunek jest niezapomniany . Twoje palce są stworzone do dotykanie , a twoje oczy są po prostu zniewalające .
~&~
- Louis ! Ktoś do ciebie ! - krzyknął jeden z chłopaków , którzy jak zwykle siedzieli u mnie w domu .
Zwlekłem się z łóżka podciągając szare dresy . Schodząc po schodach przetarłem podpuchnięte oczy . Spojrzałem w brudne lustro wiszące na ścianie . Strasznie zapuściłem ten dom . Otworzyłem wejściowe drzwi i pierwsze co zobaczyłem to smutne spojrzenie T.I .
- Co tutaj robisz ? - wyszeptałem .
- Kocham cię... - wymamrotała .
- Kłamiesz .
- Nigdy ci nie skłamałam .
- Znowu to robisz . - łzy powoli formowały się w moich oczach ale chciałem być twardy .
- Uwierz mi . - chlipała .
- Zdradziłaś mnie ?
- Nigdy . - teraz byłem pewien że blefuje - Chciałam żebyś tak myślał... - kontynuowała - Wydawało mi się że jeśli to zrobię nie będę musiała ci łamać serca i po prostu się rozstaniemy ale kiedy to się stało . Zrozumiałam że nigdy ci nie kłamałam każde moje '' kocham cię '' było prawdziwe .
- A co jeśli znowu mnie oszukujesz ? - zapytałem ledwo powstrzymując łzy - Nie wierzę ci .
- To nic... - wyszeptała - Przynajmniej wiem że próbowałam zawalczyć .
Dziewczyna zaczęła odchodzić , a ja po prostu stałem wpatrując się jak jej drobne ciało powoli znika mi z pola widzenia . Otrząsnąłem się z szoku ruszając za nią . Na szczęście była wolna więc dogoniłem ją zanim jeszcze wsiadła do autobusu .
Złapałem ją za ramie obracając w swoją stronę by po chwili objąć ją ramionami w silnym uścisku .
- Już nigdy nie odchodź . - wyszeptałem zatapiając twarz w jej włosach .
- Nigdy .
Najbardziej boli kiedy nie ufasz osobie , którą kochasz najbardziej na świecie .
- A co jeśli znowu mnie oszukujesz ? - zapytałem ledwo powstrzymując łzy - Nie wierzę ci .
- To nic... - wyszeptała - Przynajmniej wiem że próbowałam zawalczyć .
Dziewczyna zaczęła odchodzić , a ja po prostu stałem wpatrując się jak jej drobne ciało powoli znika mi z pola widzenia . Otrząsnąłem się z szoku ruszając za nią . Na szczęście była wolna więc dogoniłem ją zanim jeszcze wsiadła do autobusu .
Złapałem ją za ramie obracając w swoją stronę by po chwili objąć ją ramionami w silnym uścisku .
- Już nigdy nie odchodź . - wyszeptałem zatapiając twarz w jej włosach .
- Nigdy .
Najbardziej boli kiedy nie ufasz osobie , którą kochasz najbardziej na świecie .
Przepiękny *o*
OdpowiedzUsuńSgsgajhdg ♥ kocham ten imagin ♡ / Jula
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam go już chyba z 5 razy i nadal nie wieże że mogłaś tak pięknie go napisać ◕ ‿ ◕ Kochana pisz , pisz i jeszcze raz pisz ❤ ❤ ❤
OdpowiedzUsuńBoziu taki wspaniały *o* zgadzam się z Lily też go przeczytałam kilka razy <3
OdpowiedzUsuńMEGA <3 a to zdjęcie Louisa shgsfgfdhsgsdhgs PER-FECT :)
OdpowiedzUsuńNapiszesz dla mnie imaigin z Carą ?? proszę <3
OdpowiedzUsuń