piątek, 22 listopada 2013

You & I


Rozgryzłem to...
Rozgryzłem to z czerni i bieli
Sekundy i godziny
Może ukrywają się , by mieć dla siebie czas 

- Biegnij ! Jeszcze tylko trochę ! - krzyczałem chcąc jeszcze bardziej pospieszyć T.I
- Wiesz było by mi łatwiej gdybym nie miała tych przeklętych obcasów ! 
Nie czekając dłużej chwyciłem ją i jednym ruchem przerzuciłem ją przez lewe ramie  .
- Puszczaj mnie !
- Tak będzie szybciej księżniczko .
Blondynka od razu umilkła... Wiedziałem ! Lubi jak tak do niej mówię . Daleko z nią na plecach nie dobiegłem . Zatrzymaliśmy się w słabo oświetlanym parku przy wysokim drzewie . Czasami w lato przychodziliśmy tu zaszyć się przed ludźmi taki nasz mały schron . 
Rzuciłem się na miękką trawę i zacząłem głęboko oddychać . Nie żeby ona była ciężka... ale jednak trochę waży . Nie jestem siłaczem raczej mózgowcem . 
- Tu nas nie znajdą... - wymamrotałem łapczywie wciągając powietrze .
- Dlaczego nie pozwalają nam być razem ? - zapytała smutnym głosem . 
- Po prostu nam zazdroszczą... Bo mamy siebie , a oni są sami .

Wiem jak to jest...
Wiem jak to jest kiedy się uda albo nie
Cisza i dźwięk
Czy kiedykolwiek były ze sobą blisko jak my ?
Czy kiedykolwiek walczyły jak my ?

- Nie możemy cały czas uciekać... - szlochała 
Objąłem ją ramieniem chcąc wynagrodzić jej te wszystkie nieprzyjemności przez które przeszła przeze mnie .
- To moja wina... Gdybym nie był sławny wszystko było by inaczej . Nikt by nam nie przeszkadzał , twoi rodzice byli by szczęśliwi że chłopak ich córki jest zwykłym chłopakiem , chłopacy nie musieli by denerwować się każdym moim spóźnieniem . To ja jestem jedynym problemem w tym wszystkim !
- Nie mów tak... Ciesze się że jesteś sobą . Przecież gdyby nie twoja sława nawet byśmy się nie poznali . No chyba że żałujesz...


Ty i Ja

Nie chcemy być jak oni
Możemy doprowadzić to do końca
Nic nie może wejść pomiędzy 
Mnie i Ciebie
Nawet bogowie nad nami
Nie mogą rozdzielić naszej dwójki
Nie , nic nie może wejść pomiędzy
Mnie i Ciebie
Oh... Ty i Ja 

- Czemu miał bym żałować ? - podniosłem się z ziemi i zacząłem dreptać  w kółko . - Przecież wiesz że jesteś dla mnie najważniejsza ! Jak mogłaś tak pomyśleć ! 
Uklęknąłem przy niej łapiąc ją za jej delikatne zimne ręce które tak bardzo pragnęły mojej bliskości .
- Ja nie chciałam cię zdenerwować... - wyjąkała , a ja przyciągnąłem ją do siebie tak że patrzyliśmy sobie w oczy .
- Kochanie oddał bym całą moją sławę , pieniądze , wszystko ! Byle być przy tobie . Bo nie miał bym najważniejszej osoby w moim życiu . Ciebie...
Nie musiałem czekać długo na reakcję . Dziewczyna przycisnęła swoje usta do moich . 
- Już zawsze będziemy razem . - powiedziała ,a w jej głosie nie usłyszałem żadnego wahania  . Kochała mnie i to było dla mnie najważniejsze .
- Uda nam się ? - zapytałem patrząc w jej piękne niebieskie oczy .
- Jestem tego pewna... - wyszeptała po czym po raz kolejny złączyła nasze usta w namiętnym pocałunku . 



Nawet bogowie nie mogą rozdzielić naszej dwójki 
Nie , nic nie może wejść pomiędzy 
Mnie i Ciebie 
Oh... Ty i Ja
Ty i Ja
Ty i Ja
Ty i Ja 
Możemy tego dokonać , jeśli spróbujemy 
Miałaś rację
Oh... Ty i Ja

'' Kiedy wszyscy zawodzą i pozostaje nam tylko miłość... Kochanie pamiętaj że jestem obok ''

1 komentarz: