piątek, 22 listopada 2013

The End


'' Hej to ja... Pamiętasz ?
Drobna brunetka która siedzi zawsze w pierwszej ławce . Wiem że mnie nie zauważasz . Nie mam do ciebie  żalu ale to mnie boli . Bo nie ważne jak bardzo się postaram to i tak nic z tego nie wychodzi . 
Twoje korepetycje , zajęcia dodatkowe na które zapisałam się tylko dlatego że byłeś na nich ty . Wiem że to głupie... Mogłam podejść . Postawić sprawę jasno . Pokazać jak bardzo mi na tobie zależy ale nie umiem . Boje się nie tylko twojego odrzucenia . Co by było gdybyś mnie wyśmiał ? Zabiła bym się , a tak szczerze to rozważam tą opcję przed każdym snem . 
To musi być piękne uczucie nareszcie być wolną . Wiem... Gdybym popełniła samobójstwo udowodniła bym całemu światu że jestem jednym wielkim nic nie wartym tchórzem ale co by to zmieniło ? Pogadali by i zapomnieli . Tak jak ty .
Nie jestem idealna , nigdy nie byłam i nie będę taka już jestem... Niestety nie można mieć wszystkiego . Inne dziewczyny mają urodę , intelekt , a ja mam wyobraźnie . To chyba dobrze... Przed snem umiem sobie wyobrazić moją śmierć na tysiąc sposobów . Po każdej widzę ciebie nad moim grobem z białą różą... Głupie co nie ? Dlaczego miał byś się nagle mną zainteresować ? Co moja śmierć by zmieniła ? Nic... ale wiesz co jesteśmy przecież podobni... 
Nasze serca biją , pompują krew , a nasze łzy są słone... To już postęp . W końcu coś nas łączy ale już nie długo . Może to mój ostatni list i wiesz co ? Nie żałuje że pisze go do ciebie . 
Nie obwiniam cię za to jak jest po prostu... już sobie nie radzę . Boje się ! Strasznie się boje że kiedy mnie zabraknie moja jedyna przyjaciółka będzie za to obwiniała siebie . Nie zniosła bym tego... Dlatego proszę cię . Zaopiekuj się nią wtedy kiedy ja nie będę mogła .
Nic do niej nie mów po prostu bądź . 
A teraz żegnaj Niall... Moja jedyna miłości . Odchodzę na zawsze ale nie martw się będę szczęśliwa . Obiecuje .
T.I '' dziewczyna z wielkimi problemami ''    
Ps. 
Kocham cię już od pierwszego dnia kiedy cię zobaczyłam... Może kiedyś się spotkamy .''

Obok listu znajdowała się nowa gazeta na której widniał nagłówek '' T.I T.N młoda dziewczyna z naszego miasta popełniła samobójstwo ! Przedawkowała tabletki . Nikt nie zna przyczyny jej strasznego i nieodwracalnego czynu '' . Ja znam...  byłem nim ja i wszyscy dookoła . To dziwne nie martwiła się o siebie  .  Nie chciała  żebym się obwiniał jej jedynym zmartwieniem byłą jej przyjaciółka Patty i to co stanie się z nią kiedy jej zabraknie .

Stanąłem nad jej grobem trzymając w ręce białą różę... 
- A jednak zakończyło się tak jak tego chciałaś... - wyszeptałem kładąc kwiat na marmurowej płycie .  - Ja też cie kochałem...

'' Rozmyślanie o śmierci jest rozmyślaniem o wolności ''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz