czwartek, 15 sierpnia 2013

Pink

'' 
- Złap mnie !
Uciekałam jak najszybciej się da ale on był ode mnie starszy od razu byłam skazana na porażkę . Już po chwili leżałam na trawie , a nade mną stał zadowolony z siebie Zayn.
- Zawszę cię złapie !
- To był fart ! Rozbolała mnie noga...- o boże jak ja nie umiem kłamać .
- Ta jasne...
- To nie fair ty masz trzynaście lat , a ja tylko dziesięć . Masz dłuższe nogi !
- To nie dlatego zawsze cię łapie .
- Oświeć mnie bo nie rozumiem !
- Bo zawsze mamy być razem... Obiecałem ci to .
*
Gdyby wszystko było takie łatwe jak kiedyś...
Ale nie jest . Dotrzymałeś obietnicy . Zostałeś ze mną . Tylko na jak długo ?
Ta sama szkoła , studia , mieszkanie aż dostałeś się do zespołu i poznałeś ją... Na początku niby utrzymywaliśmy kontakt ale potem nie ja byłam na pierwszym miejscu tylko Pezz . Ładna , utalentowana , zabawna...
Nie dziwię się twojego wyboru . Tylko... Poczułam się zaniedbana .
Przecież znamy się od zawsze , a teraz nawet głupie '' Cześć '' na ulicy sprawia ci problem ? Może się mnie wstydzisz ? Wiem nie jestem bogata , sławna ale te wszystkie lata kiedy się przyjaźniliśmy nic dla ciebie nie znaczą ?
Te wszystkie sekrety , nasze pierwsze zauroczenia , złamane serca , bójki z których zawsze wychodziliśmy cało bo byliśmy razem , pierwszy pocałunek...
Nic ? Wiem... Masz nowych przyjaciół . Zawsze chciałeś być kimś innym , a teraz ci się to udało . Więc dlaczego się nie cieszę ? Może dlatego że myślałam że w swoich planach masz też miejsce dla mnie... Myliłam się .
Chciałam sobie odpuścić . Tak jak ty zacząć nowe życie ale jak to zrobić kiedy ktoś zabiera ci tlen ? Nie umiem bez ciebie normalnie funkcjonować...
Tak dobrze przeczytałeś...
Zakochałam się w tobie wiele lat temu . Jak jeszcze nie byłeś sławny . Kiedy byłeś tylko Zayn'em Malik z Bradford . Kiedy byłeś spełnieniem moich wszystkich marzeń . Pewnie zastanawiasz się czemu nic ci nie powiedziałam  . Nie mogłam . Na każdym kroku upewniałeś mnie w fakcie że jestem dla ciebie tylko przyjaciółką . Nikim więcej... 
Zwykła T.I z którą lubisz spędzać czas .
Zawszę cię słuchałam kiedy opowiadałeś o tych wszystkich randkach , dziewczynach które ci się podobają...Słuchałam... Chociaż z każdym twoim słowem czułam jak milion ostrzy wbija się w moje serce . Z resztą w przypadku Perrie było to samo...
Bałam ci się powiedzieć co czuje . Bo myślałam że odejdziesz i zostawisz mnie samą . Co i tak nastąpiło ale przynajmniej trochę później...
Czemu odszedłeś ? Czemu zostawiłeś mnie samą ? Zrobiłam coś nie tak ? Może po prostu ci się znudziłam ? 
Na żadne z tych pytań nie znam odpowiedzi i chyba nie chcę poznać . Wole żyć w przekonaniu że wrócisz . Znów będzie tak jak kiedyś . Ze powiem ci wszystko czego tak strasznie bałam się powiedzieć wcześniej . Może dalibyśmy radę wszystko naprawić !? Nie...
Tydzień temu dostałam zaproszenie . Od ciebie... Na wasz ślub .
Moja nadzieja umarła... A razem z nią moja chęć do życia . Nie , nie chodzi mi o to że chcę się zabić... Chociaż kilka razy rozważałam taki obrót sprawy ale mam dla kogo żyć...
Ciebie , dziadków którzy mnie wychowywali , Niall'a który okazał się być nie tylko przyjacielem . Po naszym jeśli to tak można nazwać rozstaniu... Był dla mnie wszystkim . Jest dla mnie jak brat którego nie umiem pokochać tak bardzo jak ciebie... Wiem że go zraniłam ale nie mogę go przecież cały czas okłamywać . 
Więc w końcu przejdę do rzeczy chcę wam życzyć szczęścia bo nie jestem pewna czy dała bym radę przyjść na wasz ślub . Mam nadzieje że ona będzie dla ciebie lepsza niż ja i że będziesz z nią o dużo szczęśliwszy...
Twoja T.I "
 
    Dzisiaj jest ślub... Dostałem ten list i już nie wiem co mam zrobić .
Naprawdę pomyślała że nic dla mnie nie znaczy ? Jest najważniejszą osobą w moim życiu... Tylko byłem pewien że nic do mnie nie czuje . Kiedy poznałem Perrie wszystko się zmieniło . 
Zostawiłem T.I bo myślałem że beze mnie będzie jej lepiej . Wiedziałem że Niall'owi na niej zależy , jej chyba na nim też ,a teraz nagle dowiaduję się że to on miał jej zastąpić mnie...
Muszę to wszystko naprawić . Ale co z Pezz . Mam ją po prostu tak wystawić . Przecież ją kocham... Ślub się obędzie !
    Wszystko już gotowe... Goście siedzą w ławkach... T.I ? Przecież miało jej nie być .
Była ubrana w piękną pudrowo-różową sukienkę z kołnierzykiem . Materiał opinał się na jej idealniej figurze . Jej brązowe włosy spoczywały na jej ramieniu , miała delikatny makijaż... Zresztą jak zawsze , nie lubiła zwracać na siebie uwagi co z jej wyglądem graniczyło z cudem . O boże o czym ja myślę . Za chwilę mam się żenić , a nie mogę się skupić na niczym innym , tylko na malinowych , pełnych ustach T.I .
Dziewczyna uśmiechała się słabo . Niall siedział obok i szeptał jej coś na ucho na co brunetka potakiwała delikatnie głową .
    Najtrudniejsze mam już za sobą teraz zostało tylko jedno...
- Czy ty Zayn'ie Malik chcesz wziąć o to tę Perrie Edwards za żonę ?
Kiedy miałem już odpowiadać usłyszałem stukot obcasów . Odwróciłem się żeby zobaczyć skąd dobiega dźwięk . T.I....
Wychodziła ? Ostatni raz odwróciła się w naszym kierunku i powiedziała bez głośne '' Kocham cię i przepraszam '' . Zaniemówiłem , wpatrywałem się w nią jak odchodzi...
Nie może odejść !
Spojrzałem na Perrie , uśmiechał się .
- Biegnij za nią . - powiedziała nie tracąc nawet na chwilę uśmiechu .
- Dziękuje...
Wybiegłem z kościoła szukając wzrokiem brunetki . Mam ! O nie , nie , nie nawet się nie waż wsiadać do tej taksówki !
- T.I !!!
Dziewczyna odwróciła się patrząc na mnie pytającym wzrokiem.
- Co ty wyprawiasz ?! Miałeś się żenić , a ty sobie spacerki urządzasz....- chciała coś dalej powiedzieć ale zamknąłem jej usta moimi .
Nie odepchnęła mnie tylko desperacko przyciągnęła do siebie .
- Kocham cię T.I .
- Ja ciebie też Zayn...  

3 komentarze:

  1. na początku prawie się popłakałam :( cóż, nie sądziłam że Pezz weźmie to na klate;ppp zajebisty :):):):)
    LUV YA,
    Vicky xx
    ps. co z tą propozycją? :-) napisałam już na maila xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym Pigi się zajmuje ja nawet nie wiem o co chodzi hahahhaha XD Ale powiem jej ;)

      Usuń
  2. Znalazłam HASŁO ! XD Już ci napisałam o co chodzi z propozycją :D

    OdpowiedzUsuń