Mulat coraz zachłanniej wpijał się w moje usta . Jeśli to sen to mnie nie budźcie :D Kiedy oderwaliśmy się od siebie nie mogłam złapać oddechu .
O boże on jest mistrzem całowania !!! Tonę , tonę , tonę . Czy jest na sali jakiś lekarz bo za raz zemdleję ...
Z- Nieźle udajesz .
T- Nieźle całujesz . - czy ja to właśnie powiedziałam -,-
Zrobiłam '' Face Palm '' na co mulat się zaśmiał .
T- Możemy udawać że tego nie powiedziałam ? - zapytałam z nadzieją .
Nic nie odpowiedział tylko po raz kolejny mnie pocałował .
Te dwie godziny na początku strasznie zapowiadających się męczarni skończyły się szybciej niż bym tego chciała . Cały czas rozmawiałam z Zaynem o tym jak mam się zachowywać przy jego '' znajomych '' i co mam mówić kiedy zapytają jak doszło do tego że jesteśmy razem . Najgorsze w tym wszystkim było to że o zakładzie nie mogę powiedzieć Dianie ani Belli . Przecież one będą mnie wypytywać o wszystko , a jeśli się zorientują że kłamie...Obrażą się na mnie . Nie będą chciały mnie znać ani oglądać . Muszę im powiedzieć . Tylko tak żeby Zayn o niczym się nie dowiedział .
Doszłam do domu i od razu usłyszałam dźwięk sms-a . Nieznany numer .
'' Przyjdę po ciebie za godzinę . Ubierz coś seksownego . Mój kolega urządza imprezę więc będzie okazja żeby przedstawić moją nową dziewczynę .
xoxo Zayn ''
Skąd on ma mój numer . Aha...no tak sama mu go dałam . Brawo T.I normalnie owacje na stojąco .
Podeszłam do szafy i zaczęłam szukać czegoś na wieczór . Wybrałam miętową sukienkę a do tego czarne szpilki i kopertówkę w tym samym kolorze co buty . Wyprostowałam włosy i zrobiłam delikatny makijaż . Spojrzałam na zegarek mam jeszcze pięć minut . Jestem z siebie dumna . Nie sądziłam że się wyrobie . Usłyszałam dzwonek do drzwi więc jak najszybciej pobiegłam je otworzyć . Przed oczami pojawił mi się '' bóg seksu '' . Miał na sobie czarne rurki , skórzaną kurtkę i zwykły biały t-shirt w którym wyglądał zniewalająco . Po jakiś trzech minutach zdałam sobie sprawę że się na niego gapię w dodatku nie mrugając . Spojrzałam na jego twarz . Jak zwykle przepiękne czekoladowe tęczówki i idealny uśmiech .
Z- No widzę że się postarałaś . - przeskanował mnie wzrokiem , a ja momentalnie się zarumieniłam . Czemu on tak na mnie działa ? - Dobra chodź bo się spóźnimy .
Nic nie mówiąc zamknęłam drzwi i poszłam w kierunku auta przed którym czekał ten boski mulat . Otworzył przede mną drzwi po czym poczekał aż wejdę do środka . Okrążył całe auto i z wdziękiem usiadł na miejscu kierowcy .
Z- Gotowa na imprezę ?
T- Jasne...
Jest trzecia część? =D
OdpowiedzUsuńPostaram się ją napisać dzisiaj :D
OdpowiedzUsuń