czwartek, 9 stycznia 2014

Better than words


Jestem mistrzem udawania że mi nie zależy .
Jestem mistrzem kłamania jednak ostatnio gubię się pomiędzy kłamstwami .
Zakrywam się nimi nie będąc w stanie pokazać prawdziwego siebie .
Jestem dwoma osobami na raz... Czy to normalne ?
Ale pod tymi wszystkimi kłamstwami jestem sobą .
Nie tym udawanym Harry '' nikt mnie nie obchodzi '' Styles .
Tylko tym chłopakiem z ostatniej ławki podkochującym się w popularnej dziewczynie .
Nie byłą warta tak wielkiej zmiany .
Niestety zrozumiałem to za późno . Straciłem wszystko .
Znajomych .
Dziewczynę , która kochała mnie takim jakim jestem .
Teraz tego żałuję ale ona nie chcę mnie już znać . Uważa że jej Harry umarł .
Nienawidzi mnie .

Usiadłem w ostatniej ławce . Skórzaną kurtkę zastąpiłem zwykłą bluzą , a zamiast nowych butów założyłem znoszone trampki .
Nauczycielka weszła do klasy , a zaraz po niej ona . T.I . Wyglądała idealnie .
Jej długie włosy były związane w niedbałego koka . Miała na sobie swoją ulubioną bluzkę z logo Nirvany do tego obcisłe czarne rurki i białe vans'y . 
Usiadła obok mnie i nie odezwała się nawet słowem .
- Hej . - wymamrotałem patrząc na tablicę .
Nie odpowiedziała... Nie dziwie się jej . Zraniłem ją . Ona była zawsze , a ja pozwoliłem jej odejść nawet nie walcząc .
- T.I proszę... odezwij się . - wyszeptałem .
- Po tym wszystkim nie zasługujesz nawet na jedno słowo z mojej strony . - wysyczała przez zaciśnięte zęby .  
- Przepraszam .
- Tu zwykłe przepraszam już nie wystarczy Harry .
Lekcja się skończyła . Blondynka wyszła z sali trzaskając drzwiami . Zebrałem z stołu notatnik i ruszyłem w stronę następnej sali w której miałem lekcje .
Usiadłem pod klasą , szkicując w zeszycie portret .
- Ej Styles co się stało ?! - usłyszałem krzyki moich nowych '' znajomych '' .
- Nic . - warknąłem dalej szkicując
- Co tam bazgrzesz ? 
Bruce wyrwał mi notatnik z rąk przewracając po kolei kartki . 
- Ej stary ty masz obsesje ! - krzyknął po czym zaczął się śmiać - Na każdej stronie to samo , ta małą ofiara T.I czy jak jej tam .
Nie wytrzymałem . Przywaliłem mu prosto w tą jego krzywą mordę . Może po ciosie coś się wyprostuje . Chłopak się przewrócił . Pochyliłem się nad nim chwytając moja własność .
- I jeszcze jedno . - wysyczałem przez zaciśnięte zęby - T.I nie jest ofiarą ! Tylko ty .
Dookoła nas zebrało się sporo ludzi , a w tym ona...
Chwyciłem do ręki plecak i przepychając się pomiędzy ludźmi wyszedłem przed szkołę . Z tylnej kieszeni spodni wyjąłem papierosa powoli go odpalając . Zdążyłem wsadzić go do ust kiedy ktoś bezczelnie mi go wyrwał .
- Daj go zanim całkowicie to zaślinisz . 
Odwróciłem się do tyłu . Moje oczy napotkały idealne tęczówki T.I .
- Nie jesteś nic lepsza . - powiedziałem lekko się śmiejąc .
- Nie musiałeś mnie bronić - powiedziała siadając na schodkach prowadzących do głównego wejścia w szkole .
- Chciałem...
- Na prawdę masz cały zeszyt z moimi portretami ? - rozbawiona podniosła brew na co momentalnie dostała ode mnie kuksańca w bok .
- Nie... - spojrzała na mnie tym swoim przenikliwym wzrokiem - No dobra mam ale błagam cie nie patrz już tak na mnie .
- Cieszę się że wróciłeś . - uśmiechnęła się przyjaźnie ale jakoś nie za bardzo wiedziałem o co jej chodzi .
- Co ?
- Znowu jesteś taki jak kiedyś... - wymamrotała .
Dziewczyna splotła nasze palce. Nie mogłem oderwać od niej wzroku kiedy ona była skupiona na naszych dłoniach .
- Tęskniłam za tym . - zachichotała - A ty ?
- Tak szczerze to nie . - blondynka spojrzała na mnie swoimi smutnymi oczami . - Tęskniłem za tym .
Z zachłannością wpiłem się w jej usta przyciągając ją bliżej siebie . Nie odepchnęła mnie... Wręcz przeciwnie . Wplotła swoje palce w moje włosy delikatnie za nie ciągnąc . Kiedy oderwaliśmy się od siebie z trudem łapałem oddech .
- Tak za tym też tęskniłam .
Powiedziała ponownie złączając nasze usta .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz